Informacje Personalne:
Luiza Amis jest jedenastoletnią dziewczyną. Urodziła się w Szkocji, jest ona czarodziejką o statusie półkrwi. Wywodzi się z zamożnego rodu Amis'ów, który powiększa swój majątek poprzez ciężką prace.
Charakter postaci:
Luiza Smith lubi jeździć konno, zwiedzać inne kraje i uwielbia adrenalinę. Jest osobą odważną, a zarazem inteligentną. Nie interesuję się życiem innych ludzi. Ma duży dystans do siebie jak i do swoich kolegów. Dziewczyna otacza się małą grupką przyjaciół, którym bardzo ufa. Jest Chamska, ale tylko dla sowich najdroższych przyjaciół. Uważana jest jako osoba o silnym charakterze. Bardzo kocha swoich przyjaciół i rodzinne, wiele razy uratowała ich z opresji. Oddałaby za nich nawet życie, podczas wojny czy innych złych pojedynków.
Wygląd postaci:
Luizka ma interesującą twarz, w której dominują duże niebieskie oczy, harmonizujące z jej cerą. Zauważyć w nich można często iskierki wesołości, ma zgrabny nos i usta które są różowe. Zdarza się jednak, że oblicze Luizy jest zmienne, a oczy bardzo zamyślone. Dzieje się to zawsze wówczas, gdy Dziewczyna ma problem i zastanawia się, jak go rozwiązać. Ma długie blond włosy, sięgające jej do ramion. Cierpi na niedowagę, lecz o dziwo nikt jej do tej pory za to nie wyśmiał. Lubi nosić luźne kolorowe ubrania i swoje ulubione białe adidasy. Codziennie stara się być coraz lepsza w swoich umiejętnościach.
**Historia Postaci:**
Luiza urodziła się w Szkocji 3 kwietnia 2076. Jej siostra, niestety niepodobna do niej, urodziła się 2 minuty przed Luizą. Rodzice Nicoli i Luizki niestety się pokłócili, ponieważ ich matka grała na dwa fronty. Zdradzała swojego męża z przystojnym sąsiadem. Tak naprawdę Dragon nie był ich ojcem, a James. Po tej kłótni rodzice bliźniaczek się rozstali. Matka dziewczynek nie dawała sobie rady sama, dlatego popadła w alkoholizm a Opieka Społeczna zabrała nas do Domu Dziecka w tym samym mieście. Tam wychowywałyśmy się przez 9 lat. Kilka miesięcy temu zaadoptowała nas przesympatyczna para. Jesteśmy bardzo szczęśliwy u nich. My kochamy ich, a oni nas. Ostatnio nawet kupili nam pieska Pimpka. Niedawno też do naszego domu przybyły sowy z Hogwartu z zaproszeniem do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Nasi rodzice są mugolami lecz bardzo ucieszyli się z tego zaproszenia. Z chęcią pozwolili nam tam pojechać. Wraz z Luizą szukałyśmy przez 30 minut wejścia do Świata Magii, aż w końcu usłyszałam pewną rodzinę mówiącą o peronie 9 3/4. Normalnie jak w filmie. Jesteśmy dziś pierwszy dzień. Czekamy właśnie na przydział do domów.