Imię i nazwisko: Arasiin Aldwyn
Czystość krwi: 0%
Wiek: 14
Charakter: Arasiin, czternastoletni chłopak uważany za upartego realistę, dążącego do celu pomimo przeszkód jakie spotka na swojej drodze. Jako nastolatek bywa czasem zbyt impulsywny, nie panując nad swoimi emocjami; jednakże zdarza się to bardzo rzadko. Kształtowanie charakteru chłopaka nastąpiło po przyjściu do Jego pierwszej uczelni Illvermorny. Jako jeden ze zdolniejszych uczniów zaklęć, oraz wszelkiej magicznej obrony w tej kwestii był wywyższany; co przełożyło się na większe domniemanie o swojej własnej osobie. Upartość, oraz chart ducha pozwalają osiągnąć mu cel taki, do jakiego dąży. Wyróżniająca cecha zdeterminowanego i upartego Arasiina to troska o przyjaciół i swoich bliskich. Mało kto by pomyślał, że ktoś kto umie odpyskować, oraz bywa czasem zbyt impulsywny będzie się troszczył o rodzinę i przyjaciół. W jego dawnej szkole zawsze stawał w obronie swoich przyjaciół, którzy gnębieni byli przez starsze roczniki – co najczęściej kończyło się na bójkach rozpoczynających się od pięści, aż do użycia różdżki. Oczywiście – to było kiedyś, teraz zrozumiał że sprawy można, jednak nie trzeba załatwiać aż tak pokojowo. Czyli… chyba nie zrozumiał. Choć nie brakuje Arasiinowi współczucia, nie posiada on empatii. Nie potrafi wczuć się w czyjąś „rolę”, i widzieć świat Jego oczami. Nie potrafi rozumieć ludzi, ani udzielać im dobrych porad. Potrafi tylko współczuć, wyrażając przy tym swoje zdanie. Skłonność do oceniania sytuacji, lub rzeczy i wyrażania głośno opinii o nich; czasem nieświadomie, nie przeszkadza chłopakowi, ale Jego znajomym, owszem.
Rzeczą jaką warto nadmienić w Jego charakterze jest charyzma. Ukryta, aczkolwiek występująca. Objawia się u Niego przekonywaniem do swoich racji, bądź wpływania nieświadomie na inne osoby. Nie zdaję sobie sprawy z Tego jak wielką moc mogą mieć słowa wypowiedziane z Jego ust.
Ostatnią rzeczą, dość istotną do wymienienia jest ciekawość otaczającego go świata. Z uwagi na pochodzenie niemagiczne, zainteresowanie magicznym światem rozwija się w najlepsze. Chęć dowiedzenia się jak najwięcej, towarzyszy mu przez całe życie – jednakże, nie lubi czerpać wiedzę z książek, oj nie, nie. Wiedza czerpana z otoczenia Jego zdaniem jest o wiele lepsza, niż nauka teorii na pamięć.
Historia: Trzydziestego maja o godzinie pierwszej trzydzieści, na świat w małej miejscowości w Ameryce, narodził się Arasiin. Dziecko… normalne? Zwyczajne? Tak można byłoby go określić. Dorastał w normalnym środowisku dla młodego człowieka. Nic, a nic nie różniło go od rówieśników. Poszedł do przedszkola, miał normalnych, niemagicznych kolegów – i tak samo, on był niemagicznym dzieckiem. Historia potoczyła się zupełnie inaczej, niż przewidziano. Chłopak w wieku ośmiu lat ukazał magiczne zdolności. Podczas bawienia się zapałkami – bardzo, bardzo niebezpieczna rzecz, której nie zaleca się małym dzieciom, zapalił pudełeczko w ręku, podpalając wszystkie inne zapałki. Od razu opuścił na ziemię podpalone pudełeczko, i rozpętał płomień na dywanie. Pomoc, aby ugasić pożar przyszła bardzo szybko. Rodzice przybyli na ratunek Arasiinowi, i ugasili bardzo szybciutko płomień. Incydent nigdy więcej się nie powtórzył, aż do pewnego momentu. W wieku jedenastu lat przyszła do Niego wiadomość ze szkoły Illvermorny, odnośnie przyjęcia chłopaka do placówki. Wyprawka do szkoły została zakupiona przez Jego rodziców, kiedy zostali poinformowani, że ich syn jest czarodziejem. Duma, która uradowała serducha rodziców przeszywała ich od stóp do głów. Czarodziej w Naszej rodzinie? Trzeba to uczcić! I… od tamtego momentu wszyscy wiedzieli że Arasiin jest czarodziejem, oraz wiedzie radosne życie. Wyruszył pierwszego września do Illvermorny. Ku zaskoczeniu Jego cech charakteru dostał się do domu Rogatego Węża, czyli do domu dla tych bardzo mądrych. Arasiin nie uważał się za takiego. Już pierwszego dnia podpadł nauczycielowi od pojedynków. Iii… w tamtym momencie nawet go polubił, że nie wydarł się na Niego, a po prostu uśmiechnął się, aby pobiegł dalej, pomimo że przez przypadek chłopak go uderzył. Mijały mu spokojne lata w Illvermorny. Chłopak wykazywał bardzo duży talent do zaklęć pojedynkowych, oraz zwykłych, codziennych rzeczy. Gorzej mu szło z transmutacją, która nie była Jego zmorą, i umiał kilka zaklęć – ale jednocześnie, trochę jej nie rozumiał. Najgorszym przedmiotem dla chłopaka było zielarstwo. Kompletnie nie ma ręki do roślin, nie nadaję się do nich. Ledwo co zdał z Tego przedmiotu, tylko ze względu na Jego osiągnięcia na tle pojedynkowym. Niespodziewana wiadomość doszła pod zakończenie Jego trzeciego roku edukacji w tej szkole. Nastała wiadomość iż Arasiin, razem z rodzicami muszą wyprowadzić się do Wielkiej Brytanii. Chłopak pożegnał się z ogromnym smutkiem ze swoimi znajomymi ze swojego klubu pojedynku, oraz z jednego domu. Musiał wyruszyć w dalszą podróż po świecie, jednakże obiecał, że będzie pisać do swoich znajomych i odwiedzać ich od czasu do czasu. Jak potoczą się dalsze losy Arasiina? Do jakiego domu trafi? Czy spotkają go jakieś inne przygody? Tego nie wie nikt.
Wygląd:
Oceny:
Obrona przed Czarną Magią – PO
Zaklęcia i Uroki – PO
Transmutacja – Z
Eliksiry – Z
ONMS – N
Historia Magii – N
Astronomia – N
Zielarstwo – N
Latanie – Zaliczone
Cechy za HPP:
Dobry uczeń – Szybszy metabolizm