Uczciwe, czy "uczciwe" rekrutacje?
Faworyzacja, rozdawanie stanowisk po znajomości oraz liczne ataki na uczniów i prefektów. Te i inne wydarzenia mają miejsce praktycznie cały czas za rządów Stelli White, dyrektorki Hogwartu. Zaledwie kilka dni temu wśród kadry pojawił się nowy jej członek, a mowa oczywiście o Oliverze White, który nagle rozpoczął pracę jako gajowy-stażysta. Jest to bardzo dziwne, ponieważ nikt z dyrekcji nie poinformował o rekrutacji na to stanowisko. Warto również zauważyć, że nigdy wcześniej takie staże nie miały miejsce w Szkole Magii i Czarodziejstwa, przez co cała sytuacja wydaje się jeszcze dziwniejsza. Jednak czy może mieć to związek z tym, że Oliver jest wnukiem Stelli White? Staż może być tylko przykrywką dla faktu, że jej wnuk nie potrafi sobie poradzić ze znalezieniem pracy, dlatego też jego babcia zapewniła mu wygodną posadę w szkole, na pełen etat, z wyżywieniem, wypłatą oraz miejscem do spania.
W samej szkole natomiast nie panuje zbyt przyjazna atmosfera. Od kilku miesięcy jeden z prefektów Slytherinu, którego danych osobowych postanowiliśmy nie ujawniać, boryka się z licznymi wyzwiskami oraz agresywnymi zachowaniami w jego kierunku ze strony innych uczniów. Przykładem są chociażby niektórzy gryfoni, którzy swoją przynależnością do tego domu powinni go godnie reprezentować. Zamiast tego znęcają się oni nad tym prefektem, zbierając się wcześniej w kilkuosobowe grupy, aby ten na pewno nie mógł się przed nimi obronić.
Jak donosi również jeden z naszych informatorów, wszystkiemu przygląda się i przyklaskuje John Blee, nauczyciel latania, który pracę rozpoczął w tym roku. Czy jest to postawa godna nauczyciela? Nie wydaje nam się. W końcu nauczyciel powinien zapewniać bezpieczeństwo wszystkim uczniom Hogwartu oraz reprezentować cechy, o których mówiliśmy w poprzednim artykule, dotyczącym zwolnienia Martina Wilsona. Sam John Blee rzadko kiedy zachowuje profesjonalizm, gdyż zazwyczaj używa potocznych zwrotów w stronę uczniów oraz nie karze ich za wulgaryzmy rzucane w swojej obecności. Wszystkie te informacje mamy bezpośrednio od uczniów Hogwartu, którym ewidentnie cała sytuacja wydaje się po prostu obrzydliwa.
[OOC: Jak chcecie dostawać powiadomienia za każdym razem, kiedy pojawi się Sonorus, to wbijajcie na Discord spółki]
Chcesz podzielić się czymś ze światem? Masz problem i wstydzisz się o nim powiedzieć?
W takim razie wyślij list na adres redakcji [Project#2907] i opowiedz nam o nim!
Być może to właśnie Ty będziesz tematem następnych artykułów?